143. Powrót na Mazury, czyli "Ziele Marianny" Katarzyna Enerlich

Trochę ponad rok temu pisałam tu na blogu o książce "Akuszerka z Sensburga" Katarzyny Enetlich (TU), która mnie niespecjalnie porwała, ale też nie mogłam o niej powiedzieć, że jest to zła powieść. To był taki książkowy średniaczek. Kiedy w tym roku dowiedziałam się, że zostanie wydana kontynuacja, pomyślałam, że w sumie jestem ciekawa co było dalej, chociaż niewiele pamiętałam z historii akuszerki Stasi i zielarki Galiny. Sięgnęłam więc po "Ziele Marianny" i dziś dosłownie kilka słów na ten temat ;).


tytuł: "Ziele Marianny"
autor: Katarzyna Enerlich
data wydania: 1 lipca 2020 r.
wydawca: Wydawnictwo MG
liczba stron: 300
kategoria: literatura obyczajowa
uwagi:
*to drugi tom serii

Jak już wspomniałam wyżej,"Ziele Marianny" to kontynuacja powieści "Akuszerka z Sensburga", a więc lepiej po nią sięgnąć po przeczytaniu pierwszej części. W książce tej spotykamy bowiem ponownie znaną nam Stasię, akuszerkę i pielęgniarkę, która w Sensburgu znajduje pracę oraz Galinę, zielarkę z klasztoru staroobrzędowców, która porzuca życie mniszki. Poznajemy dalsze ich losy, widzimy jak zmieniają się Mazury w czasie wojny i po niej, a także, a może przede wszystkim, poznajemy bliżej Mariannę, córkę Stasi, która dorasta i wchodzi w świat.

Akcja tej powieści rozgrywa się w czasie II wojny światowej, a także kilkanaście lat po niej na Mazurach, w okolicach Sensburga, a więc dzisiejszego Mrągowa. Podoba mi się, że w tej książce nie ma przesadnego dramatyzmu, że mimo iż rozgrywa się w trudnych czasach, a jej bohaterowie nie mają lekkiego życia, to czytelnik nie czuje przytłoczenia tragediami i dramatami.

Autorka wplata w swoją opowieść prawdziwe fakty historyczne związane z odradzaniem się Mrągowa po wojnie, cytuje nawet pamiętniki powojennego burmistrza tego miasta. Dodatkowo, gdzieś tam w tle całej powieści pojawiają się ciekawostki związane z ziołami, tak jak w pierwszej książce, chociaż tu nieco mniej nachalnie, trochę bardziej naturalnie. Mimo to, podobnie jak przy lekturze "Akuszerki z Sensburga", mam wrażenie, że książka ta powstała głównie po to, żeby autorka mogła się podzielić swoją wiedzą na różne tematy, a niekoniecznie w celu opowiedzenia jakiejś ciekawej i nowej historii.

W powieści mamy poznać bliżej Mariannę, córkę Stasi, jednak nie tak blisko, żeby się utożsamiać z tą postacią. Powiedziałabym, że autorka nie daje nam za dużo możliwości głębszego wniknięcia w tę bohaterkę, mało bowiem wiemy o jej charakterze, a jeszcze mniej o przeżyciach duchowych. Widzimy ją z perspektywy innych osób, poznajemy, ale z oddali, nie ma ona swojego głosu. Podobnie zresztą jak inni bohaterowie, którzy są niby blisko, ale tak naprawdę daleko od czytelnika. Wydaje mi się, że brakuje w tej książce takiego solidnego opisania charakterów postaci, wspomnianego wyżej zagłębienia się w ich osobowości, odmalowania co tak naprawdę im w duszach gra.

Ponieważ akcja tej książki nie jest zbyt wartka, a raczej dość urywana, fragmentaryczna, brak trochę spójności i ciągłości całej opowieści. Powoduje to, że momentami trudno się w nią wciągnąć, to nie jest powieść z tych, które porywają i nie pozwalają się oderwać, a raczej spokojna, mało dynamiczna historia. Język jakim napisana jest ta powieść jest prosty i lekki, a cały styl narracji solidny, całkiem naturalny i nieskomplikowany, a zarazem dość barwny. To największe zalety tej książki obok ciekawego tła, przyćmiewają one wspomniane wyżej niedociągnięcia i powodują, że czyta się ją z przyjemnością.

"Ziele Marianny" to kawałek  całkiem dobrej literatury obyczajowej, z bardzo ciekawie opisanym tłem historycznym i barwnym nietypowym miejscem akcji. Książka ta ma swoje niedoskonałości, takie jak zbyt małe zagłębienie w charaktery postaci i dość urywana, powierzchowna akcja, ale obrazowo opisane miejsce akcji, ciekawostki historyczne i ładny język powodują, że czytanie jej jest dość sympatyczne. To powieść z którą można ciekawie spędzić czas, choć nie zostanie na dłużej z czytelnikiem.


Za możliwość poznania dalszych losów Stasi i Galiny w pięknych mazurskich okolicach dziękuję Wydawnictwu MG oraz Bookhunter.pl, gdzie również znajdziecie moją opinię ;).



PS Ostatnio mało mnie tu na blogu, ale też na Instagramie i na Waszych blogach. Jakoś ostatnio straciłam wenę na pisanie, chociaż czytanie idzie mi całkiem dobrze ;). Za trochę ponad tydzień zaczynam urlop, być może wtedy trochę ponadrabiam zaległości. Tymczasem życzę Wam miłego weekendu! ;)


Komentarze

  1. Może kiedyś, w wolnej chwili sięgnę po tę serię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Obydwie te książki dopiero przede mną, ale uwielbiam prozę Kasi, więc nie powinnam się zawieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie obie te książki to jedyne spotkanie z twórczością tej autorki ;)

      Usuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o serii, dopiero u Ciebie po raz pierwszy. Rzadko sięgam po literaturę obyczajową, co zapewne już zdążyłaś zauważyć, ale ta jakoś dziwnie mnie kusi. Wychowałam się na Mazurach, przez co historia wydaje mi się nieco bliższa. To tło historyczne równiez przemawia na dużą korzyść. Będe miała na uwadze zarówno drugą, jak i pierwszą część. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie o Mazurach wiem niewiele, nigdy tam nie byłam, więc dla mnie całe miejsce akcji i tło historyczne w tej i poprzedniej książce były nowe. Jakbyś kiedyś miała ochotę na niewymagającą historię obyczajową, to polecam te książki, ciekawa jestem jak byś je odebrała ;)

      Usuń
  4. Jak to dobrze, że czasami z ciekawości sama z siebie sprawdzam swojego bloga, a nie polegam tylko na liście czytelniczej bloggera, bo wczoraj ją przeglądałam i twojego nowego postu nie było, a przecież cię obserwuje.
    Minął rok od recenzji pierwszego tomu, a ja jeszcze nie wzięłam się za tę serię . W każdym bądź razie, obie książki mam w planach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja polegam na tej liście i pewnie przeoczyłam trochę wpisów na Twoim blogu i na innych, które obserwuję. W ogóle to mam sporo do nadrobienia w tej kwestii ;).
      Cieszę się, że mimo wszystko czujesz się zainteresowana tą serią, bo to całkiem dobre, choć może nie porywające książki.

      Usuń
  5. Lubię książki z historycznym tłem. Zawsze niosą ze sobą niezapomniany klimat dostępny tylko w książkach. Nie czytałam jeszcze jednak pierwszej części, więc musze zacząć po kolei.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dobre tło historyczne, czy historyczno-społeczne powoduje, że książka nabiera głębi i klimatu... Czytanie po kolei to dobry wybór w przypadku tej serii i nie tylko ;)

      Usuń
  6. Tło historyczne... na te zwróciłabym uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest całkiem dobrze opisane i ciekawe, więc z uwagi na nie mogę te książki polecić ;)

      Usuń
    2. Liczę się z Twoimi poleceniami:)

      Usuń
    3. Dziękuję, to dla mnie bardzo miłe, że się liczysz z moimi poleceniami i zdaniem ;).
      Tak jak mówię, te książki nie są idealne, ale napisane są całkiem ładnie i mają fajne tło historyczno-społeczne. Nie porywają specjalnie, bywają chaotyczne, ale to nie najgorsze lektury ;)

      Usuń
    4. Poldark? Pamiętasz? xD

      Książka nie musi być idealna by sprawiać przyjemność i czegoś nauczyć ;)

      Usuń
    5. Ale nie dokończyłaś chyba tej serii ;).
      Oczywiście, że tak, ale nie chcę Ci polecać czegoś, co może nie do końca Ci przypasować ;)

      Usuń
    6. Jeszcze nie... wszystko w swoim czasie :)

      Oj tam :)

      Usuń
    7. Nie poganiam Cię, jakby co ;)

      Usuń
  7. Zainteresowałaś mnie tą serią!

    Miłego urlopu! Wypoczywaj i ładuj baterie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że te książki, choć nieidealne, to wzbudziły Twoje zainteresowanie.
      Dziękuję ;)

      Usuń
  8. Myślę, że dla młodzieży fajna seria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jednak to lepszy wybór dla dorosłych czytelników, bo młodzież mogłaby się nudzić momentami ;)

      Usuń
  9. Lubię akcję podczas II wojny światowej ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam ani jednej z tych książek, ale sama tematyka mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się więc skusisz na ich poznanie? Nie są idealne, ale na urlop czy wakacje w sam raz ;)

      Usuń
  11. Opis brzmi świetnie, wojna, zielarka, Mazury... Szkoda jednak, że taki ciekawy temat nie doczekał się tu aż tak świetnego wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, czasem tak bywa, że pomysł jest super, części składowe fabuły ciekawe, styl dobry, ale całość się nie zgrywa ;)

      Usuń
  12. Czasem trzeba się odłączyć od sieci i wciągnąć w realne życie. Blog to odskocznia, przyjemność, nie ma co recenzować czy chadzać po blogach, bo niby trzeba ;)

    Książka umiarkowanie mnie zainteresowała. Wydaje się w porządku, ale aktualnie poczytałabym coś z przytupem, wciągającego od razu, od pierwszych stron.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chyba ostatnimi czasy o tym zapomniałam, że blogowanie to ma być przyjemność, a nie przymus, więc taki reset mi był potrzebny ;).

      Rozumiem, że nie czujesz specjalnego zainteresowania, bo to dobra książka, ale właśnie bez wspomnianego przez Ciebie przytupu. Solidna, ale nieprzesadnie wciągająca, dobrze napisana, z ciekawym tłem historycznym, ale zarazem bez "tego czegoś"...

      Usuń
  13. Hmmm, a ja jakoś... Nie wiem. Nie potrafię się przełamać. Niby tematyka ciekawa, ale jakoś te urywane wątki i to, że nie możemy bardziej poznać Marianny...
    Odpocznij. :) Ja może i mam wenę, ale z kolei możliwości mało. Może to znak, że warto trochę odskoczyć. :D Cudownego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. W sumie to nie jest książka specjalnie porywająca, tak jak i pierwszy tom serii, raczej solidna opowieść z ciekawym tłem, ale bez "tego czegoś" ;).
      Dzięki, zrobiłam sobie kilkudniową przerwę i jakoś mi lepiej idzie pisanie i nadrabianie zaległości, ale myślę, że i tak będę mniej aktywna, bo chcę mieć życie poza blogiem i Instagramem ;)

      Usuń
    2. Oczywiście, że tak. Życie pozakomputerowe wciąż istnieje. :D
      Nic się nie przejmuj, masz wiernych czytelników. <3

      Usuń
    3. W tych dziwnych czasach wydaje się czasem jakby nie istniało ;).
      To bardzo miłe, że tak mówisz ;)

      Usuń
  14. Pomimo pewnych wad to chętnie przeczytam, ale muszę zacząć od pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ciekawa jestem Twojej opinii o tych książkach ;)

      Usuń
  15. Tym razem spasuje, bo to nie moje smaki, ale wydanie bardzo ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, wydanie ładne, a że nie Twoje smaki to się nie dziwię ;)

      Usuń
  16. Mam ją na uwadze, ponieważ wydaje mi się idealna na lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to może być dobra lektura na urlop - przenosząca w ciekawe miejsce i ciekawe czasy, a zarazem nieprzytłaczająca ;)

      Usuń
  17. Bardzo chętnie bliżej poznam ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mogłabym dać tej serii szansę pomimo jej kilku wad. Jak będę miała okazję po nią sięgnąć to wtedy przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw polecam Ci przeczytać pierwszy tom, bo jednak łatwiej Ci się będzie odnaleźć w całej historii ;)

      Usuń
  19. U mnie też ostatnio dłuższe przerwy, bo podobnie jak Ty nie mam weny pisać, ale to dobrze, lepiej tak niż pisać na siłę :)
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że tak, lepiej nie pisać nic, niż na siłę. Bo to widać, kiedy ktoś usilnie próbuje coś stworzyć, a mu nie wychodzi ;).
      Ja również pozdrawiam ;)

      Usuń
  20. Kurczę...z jednej strony ta książka przyciąga mnie do siebie pewnymi wątkami i okresem, w którym rozgrywa się akcja, ale z drugiej mam wrażenie, że mogę się w nią nie wciągnąć i mnie po prostu znudzi. Jeszcze się zastanowię nad tą serią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że nie jesteś przekonana, bo nie są to książki porywające i fascynujące, takie, które można czytać i czytać, a zarazem nie są to też gnioty, więc trudno się zdecydować ;)

      Usuń
  21. Kurcze chyba jednak nie do końca mi przypadła do gusty, ale kto wie, może kiedyś się na nią natknę i przeczytam ;)

    Zapraszam na nowy post: czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to nie są książki, które by każdemu pasowały, więc rozumiem, że nie do końca czujesz zainteresowanie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz i każdy głos w dyskusji.