245. Pieniądze, miłość, namiętność i intrygi w XIX-wiecznej Warszawie, czyli "Mezalians" Elżbieta Pytlarz

Jeśli zaglądacie tu nie pierwszy raz, to wiecie, że jestem fanką powieści historycznych i obyczajowych. Nie zdziwi Was więc książka, o której dziś opowiem. Mezalians Elżbiety Pytlarz odkryłam przypadkiem dzięki Lubimyczytać.pl, gdzie była akcja recenzencka powiązana z tą powieścią. Zgłosiłam się i udało mi się – otrzymałam egzemplarz do recenzji. Przeczytałam ją dosłownie w kilka dni i dziś chciałabym podzielić się swoimi przemyśleniami na jej temat.


Mezalians to według Słownika Języka Polskiego PWN: "małżeństwo z osobą nieodpowiednią ze względu na pochodzenie lub majątek", stąd nie dziwi, że w książce o takim tytule mamy opowieść o relacji tego typu, z tym, że wymuszonej przez okoliczności, a niekoniecznie powstałej z nagłego uczucia. Dlaczego wicehrabia Henryk Długopolski musi związać się z córką żydowskiego bankiera, niezbyt urodziwą Emilią Złotkiewicz? Czy dojdzie w ogóle do małżeństwa? Kto pragnie tego związku, a kto niekoniecznie? O tym (i nie tylko) opowiada ta powieść. 

Mezalians to jedna z tych książek, które chce się przeczytać jak najszybciej i zarazem nie chce się czytać zbyt szybko. Chce – bo czytelnik tak się wciąga, że musi się dowiedzieć co będzie dalej; nie chce – bo z każdą stroną wiemy, że zbliża się do końca tej niesamowitej, nastrojowej, wielowątkowej opowieści. Całość czyta się znakomicie – historia opisana jest językiem prostym, w świetny sposób stylizowanym na staropolski, z francuskimi wtrąceniami, opisy są barwne, bohaterowie niejednoznaczni, a akcja całkiem dynamiczna. Dawno nie czytałam tak dobrej książki obyczajowo-historycznej, tak udanego wprowadzenia do sagi rodzinnej.

Akcja rozgrywa się w Warszawie pod koniec XIX wieku, a więc w czasach zaborów, kiedy Polacy nie mieli swojego państwa. To również istotne dla całej opowiadanej historii, tak jak przemiany społeczne powiązane z życiem w takich, a nie innych czasach. To, w jaki sposób autorka maluje tło wydarzeń, te wszystkie zawiłości społeczno-historyczne, różne stany społeczne, zależności między nimi i przepaść, jaka dzieli niektóre z tych grup, jest naprawdę warte uwagi. Mamy tu arystokrację, której często jedyne, co zostało, to nazwisko, koligacje i historia wielkich przodków. Mamy różnych przedsiębiorców żydowskiego pochodzenia, którzy mają pieniądze, ale brak im często odpowiedniego statusu społecznego. Wreszcie mamy tych, którzy są pomiędzy, a dla akcji są równie ważni. 

Osią książki są pieniądze, ale istotne są też rozważania o małżeństwie z miłości i o związku opartym właśnie na zależnościach finansowych. Bohaterowie często stoją czasem przed trudnymi wyborami, takimi, które mogą zaważyć na całym ich życiu, ale też na życiu innych osób. Autorka w świetny sposób przedstawia dylematy swoich postaci, mistrzowsko wskazuje na okoliczności, fakty i wydarzenia, które wpływają na to, że historia postaci rozwija się w ten, a nie inny sposób.

Dopiero luty, a ja już mam silną kandydaturę na tytuł najlepszej książki roku. Naprawdę, już od dawna nie miałam do czynienia z tak wciągającą opowieścią, pełną emocji, intryg, szczególnego klimatu, opisaną z taką dbałością o szczegóły, przenoszącą w dawne czasy, w trudny historycznie moment, do świata tak różnego od naszego współczesnego. Porwała mnie ta powieść, zaskoczyła, zauroczyła i pozostawiła z niedosytem – chcę więcej! Bardzo polecam Wam tę książkę, a sama nie mogę się doczekać kolejnego tomu sagi Intrygi i namiętności :).

tytuł: "Mezalians"
seria: "Intrygi i namiętności" tom 1
autor: Elżbieta Pytlarz
data wydania: 10 stycznia 2023 r.
wydawca: Prószyński i S-ka
liczba stron: 433
kategoria: literatura obyczajowa/powieść historyczna/saga rodzinna

Dziękuję Lubimy Czytać za zorganizowanie akcji recenzenckiej i Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz tej wspaniałej książki. 

Komentarze

  1. Ależ zachęcająco piszesz o tej powieści. Aż mam ochotę do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy sięgnęłabym po nią z własnej woli, ale Twoja recenzja jest tak zachęcająca, że kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No powiem Ci, że niekoniecznie mi ta książka pasuje do Twoich klimatów czytelniczych :)

      Usuń
  3. Już wiem, że na pewno sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. No już bardziej mnie nie mogłaś zachęcić do lektury!

    OdpowiedzUsuń
  5. Po takiej recenzji to nie pozostaje nic innego jak zabrać się za lekturę! Dawno nie czytałam powieści w tym stylu, która usatysfakcjonowałaby mnie na tyle, żeby polecać ją innym, więc tym bardziej zwrócę uwagę na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie słowa to miód na moją czytelniczo-recenzencką duszę ;)

      Usuń
  6. Ta książka mogłaby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi interesująco. Lubię XIX wiek i powieści historyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie może Ci przypaść do gustu ;)

      Usuń
  8. Tak ciekawie piszesz o tej powieści, że pozostaje tylko szybkie jej czytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie pozostaje mi nic innego jak Ci ją serdecznie polecić ;)

      Usuń
  10. Wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiła mnie już sama zapowiedź tej powieści, a po takiej recenzji i tutaj, i na Instagramie to już wiem, że MUSZĘ to przeczytać <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz i każdy głos w dyskusji.