324. "…zdała sobie sprawę, że ten strumień ludzi płynących z jej ojczyzny w bezkresne przestrzenie Syberii składał się z różnorakich losów", czyli "Zesłana miłość" Katarzyna Maludy
Przyznam szczerze, że sięgając po tę książkę, trochę się obawiałam, że okaże się zbyt melodramatyczna, przesadzona pod pewnymi względami. Nie wiem skąd to przypuszczenie, ale na szczęście po lekturze już wiem, że bardzo się myliłam, bo Zesłana miłość Katarzyny Maludy to naprawdę dobra, warta uwagi powieść historyczna. Zapraszam na kilka słów na jej temat…
Autorka przenosi nas do 1864 roku, kiedy po powstaniu styczniowym trwa wywózka na Syberię. Śledzimy wraz z nią losy Justyny Dubieckiej, jej brata Mariana, a także małżeństwa Ojrzanowskich i Juliana Janickiego, a także całej rzeszy ludzi, którzy podążają na wygnanie w dalekie ostępy za Ural. Postacie historyczne mieszają się tu z fikcyjnymi bohaterami, a ich historie pokazują trudy zesłania, ale też niezłomność i prawdziwy hart ducha Polaków…
"…zdała sobie sprawę, że ten strumień ludzi płynących z jej ojczyzny w bezkresne przestrzenie Syberii składał się z różnorakich losów."
Zesłaną miłość charakteryzuje bardzo udana stylizacja językowa, a dodatkowo świetne osadzenie opowieści w tak trudnych czasach i okolicznościach, tak dobre, że czasem przy lekturze można zapomnieć, że to książka powstała współcześnie. Poza tym, autorka przytacza wiele szczegółów, wprowadza barwne i rozbudowane, czasem dość poetyckie opisy otoczenia, a w całej jej powieści czuć klimat epoki i widać bardzo dobrze opisane tło historyczne, dzięki czemu można poczuć dramatyzm sytuacji, w jakiej znaleźli się zesłańcy, wczuć się w ich położenie, zrozumieć i współczuć.
"Ale wydaje mi się, że często większym bohaterstwem jest żyć przeciw wszystkiemu, mozolnie pracować, rezygnując na razie z naszego większego celu, być schodkiem, na który inni może się wespną i może sięgną".
"Kiedy myślała o przebytej drodze, miała w głowie kołowrót miejsc, drobnych wydarzeń, które mieszały się ze sobą, tworząc trudny do ogarnięcia pamięcią chaos."
Właściwą historię popowstaniowych zesłańców przeplatają burzliwe losy Nicefora Czernihowskiego, który również trafił na Syberię jako wygnaniec, jednak około 200 lat wcześniej niż nasi bohaterowie, a zasłynął tym, że na spornych terenach między Rosją a Chinami założył własną małą osadę, zwaną Jaxa. Poznajemy jego niezwykłą historię jako opowieść pisaną przez Justynę Dubiecką, która zainteresowana historią tego nietuzinkowego bohatera, postanowiła spisać jego dzieje. Rozumiem zamysł autorki, żeby losy Nicefora przedstawić jako kontrast do historii tych późniejszych zesłańców, przyznam jednak, że nie do końca mnie porwały te rozdziały, miałam wrażenie, że jest tego za dużo.
Zgrzytał mi też momentami dobór słów i pewne językowe niezręczności, ale mogę na to przymknąć oko, bo cała historia opowiedziana w Zesłanej miłości wynagradza mi jej drobne słabostki. To naprawdę solidna książka, bardzo dobrze przygotowana pod względem historycznym i stylistycznym, dynamiczna, porywająca, chwilami zaskakująca. Dla fanów powieści historycznych z nieco melodramatycznym wydźwiękiem i odrobiną miłości, będzie świetnym wyborem. Wam polecam, a sama też czekam na kolejne tomy cyklu Cień od wschodu…
tytuł: Zesłana miłość
seria: Cień od wschodu
autor: Katarzyna Maludy
data wydania: 22 kwietnia 2025 r. (to drugie wydanie)
wydawca: Wydawnictwo Replika
liczba stron: 380
kategoria: powieść historyczna/powieść obyczajowa
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem.
Chętnie polecę tę serię babci, której co miesiąc zgrywam książki na Legimi!
OdpowiedzUsuńO, myślę, że spodoba się babci, jeśli lubi poruszające powieści historyczne i obyczajowe :)
UsuńTa książka ciekawi mnie już od momentu zapowiedzi. Na pewno nadejdzie moment, kiedy po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że może Ci przypaść do gustu, dużo w niej emocji…
UsuńBardzo namiętnie czytam powieści z historią w tle więc i do tej na pewno zajrzę.
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba! :)
UsuńMogłabym przeczytać, zachęcająco o niej piszesz.
OdpowiedzUsuńSuper, polecam!
UsuńUwielbiam i stylizację językową, i opisy - a Ty piszesz o tej powieści tak zachęcająco, że chyba muszę dodać ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy Tobie się spodoba ;)
Usuń