328. Podróż w czasie do Palermo i hotel – symbol belle époque, czyli "Palermo. Epicka historia miasta" Andrew Edwards, Suzanne Edwards

Chyba jeszcze nie wiecie, ale jestem fanką włoskich klimatów, nie tylko tych kulinarnych, ale też jeśli chodzi o destynacje podróżnicze i wybory książkowe ;). Nie mogłam więc przejść obojętnie obok książki pod wiele mówiącym tytułem Palermo. Epicka historia miasta i z taką piękną okładką na dodatek. Spędziłam z nią kilka ostatnich dni i dziś chcę o niej opowiedzieć. Zapraszam na krótką recenzję.



Już po lekturze mogę powiedzieć, że polski tytuł jest nieco mylący, bo ta książka to tak naprawdę opowieść o przemianach na Sycylii snuta wokół konkretnego miejsca, a dokładniej wokół znajdującego się w Palermo hotelu Grande Hotel et des Palmes, zwanego po prostu The Palms. Z tego względu obejmuje tylko mały wycinek historii wyspy i miasta, od początków XIX wieku, kiedy na Sycylii pojawił się Benjamin Ingham, przedsiębiorczy Anglik, który zbudował Palazzo Ingham, czyli miejsce, w którym mieści się wspomniany hotel, do czasów współczesnych. 

To dość zaskakująca książka, bo chociaż teoretycznie historia Grande Hotel et des Palmes snuta jest chronologicznie, to nie liniowo, a raczej chaotycznie, z licznymi dygresjami. Widać, że autorzy lubują się w opisach i historycznych ciekawostkach, ale starają się też zachować nieco gawędziarski styl, żeby przekazać je w sposób w miarę przystępny dla czytelnika. Dużo w tej opowieści postaci i wydarzeń historycznych, które są choć w maleńkim stopniu powiązane z The Palms. Poznajemy w niej zwłaszcza osoby, które odwiedziły to miejsce, czy były jakoś z nim związane, jak wspomniany Benjamin Ingham i jego krewni, kompozytor Richard Wagner, który w tym miejscu ukończył swój utwór Parsifal, Maria Callas, która zatrzymywała się tam przy okazji występów w lokalnej operze, czy różni członkowie mafii, którzy sobie urządzali tam spotkania. 

Swoją drogą, świetnym streszczeniem tej książki jest tytuł oryginalny, czyli Ghosts of the Belle Époque: The History of the Grand Hôtel et des Palmes, Palermo. Bo jest to historia hotelu, symbolu belle époque, przesiąknięta duchem przemian. The Palms jest pretekstem do opowiedzenia o zmianach państwowych i społecznych we Włoszech – o Risorgimento i zjednoczeniu państwa, o dążeniach Sycylii do zachowania autonomii, a następnie o działaniach wojennych na tych terenach. Do tego znajdziemy w tej książce trochę o kulturze i sztuce oraz o osobach z nimi związanych, zwłaszcza tych, które gościły w Grand Hotel et des Palmes, jak wspomniany wyżej Wagner, czy reżyser Luchino Visconti. Sporo uwagi autorzy poświęcają też działalności sycylijskiej mafii, która również miała wpływ na miasto i hotel. 

Palermo. Epicka historia miasta to nie jest książka dla każdego. Myślę, że najbardziej zainteresuje osoby, które lubią czytać o historycznych ciekawostkach, a także podróżować z książką w czasie i przestrzeni, ale niekoniecznie w tradycyjny sposób. Inni mogą nie do końca wczuć się w tę książkę, czasem się zgubić w ogromie nazwisk, wydarzeń i dat, czasem nieco znudzić faktami i zdarzeniami, które niekoniecznie są istotne dla całości. Ja sama dowiedziałam się z tej publikacji w ogóle o istnieniu The Palms, ale też kilku innych interesujących rzeczy, choćby na temat powieści Lampart (wł. Il Gattopardo) oraz jej ekranizacji, które były powiązane z Palermo, a które chcę poznać teraz bliżej. Tak więc lektura tej książki to zdecydowanie nie był to dla mnie czas stracony, chociaż spodziewałam się po niej czegoś innego ;).

tytuł: Palermo. Epicka historia miasta
tytuł oryginału: Ghosts of the Belle Époque: The History of the Grand Hôtel et des Palmes, Palermo
autorzy: Andrew Edwards, Suzanne Edwards
tłumaczenie: Krzysztof Kowalczyk
data wydania: 7 maja 2025 r.
wydawca: Wydawnictwo Znak
liczba stron: 288
kategoria: reportaż

Recenzja we współpracy z Wydawnictwem

Komentarze

  1. Jeszcze zastanowię się nad lekturą tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę Cię specjalnie zachęcać, bo jednak trochę mnie ta książka rozczarowała…

      Usuń
  2. Szkoda, że tytuł jest taki mylący... Ktoś, kto szuka np. książek przed podróżą i bardzo ogranicza listę tytułów do przeczytania, mógłby się poczuć taką książką rozczarowany, może wprowadzony w błąd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, sama poczułam lekkie rozczarowanie, bo jednak spodziewałam się właśnie historii Palermo, a niekoniecznie tego hotelu…

      Usuń
  3. Takie podróże w czasie i w przestrzeni są bardzo mocno inspirujące.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz i każdy głos w dyskusji.