339. "[…] pozornie nie wyróżniała się od innych, a jednocześnie potrafiła rozkochać w sobie świat, las i los […]", czyli "Szeptucha. Trzy księżyce" Bianka Kunicka
Szeptucha. Trzy księżyce to trzeci już tom (o dwóch poprzednich przeczytacie TU i TU) historii niezwykłej Nawojki, znachorki i zielarki. Kobieta wiele w swoim życiu przeszła, już od chwili narodzin bowiem wyróżniała się w swojej rodzinnej wiosce, co było dopiero początkiem serii niesamowitych wydarzeń i spotkań. Poprzedni tom zakończył się dramatycznie, a ten rozpoczyna się chwilę po tamtych wydarzeniach. Przed Nawojką kolejne trudności do pokonania, wśród nich następne spotkanie z samą Śmiercią… Czy zdoła ją pokonać?
"Śmierć, największa orędowniczka życia, wierna przyjaciółka. Nawoja wzdrygnęła się na samą myśl o niej. Ma z nią porachunki […], Nawojka z nią jeszcze nie skończyła."
Nawojka na swojej drodze spotyka nie tylko całą plejadę barwnych mieszkańców wielokulturowej Rzeczpospolitej, jak choćby tabor cygański, czy luteranie z okolic Torunia, ale też mnóstwo postaci wprost z mitów, legend i… horroru. Autorka połączyła w tej powieści fakty historyczne, podania ludowe i fikcyjne wydarzenia, tworząc w ten sposób niesamowicie nastrojową mieszankę. Sporo w tej historii tajemnic i niedomówień, jest pewna nuta poetyckości (nie tylko dzięki wierszom, które pojawiają się po rozdziałach), pojawiają się zwyczaje i wierzenia ludowe, a także magia, a do tego bardzo klimatyczne, plastycznie opisane okoliczności przyrody – mrocznym, ale pełen życia las, czy w barwne miasta i miejscowości XVII-wiecznej Rzeczypospolitej.
Oczywiście, podobnie jak w przypadku poprzednich tomów, Nawoję dotyka wiele zła, nie tylko ze strony nadprzyrodzonych istot, ale też – przede wszystkim – ludzi. Bo to oni, a nie postacie demonów i strzyg, czy innych potworów z legend, potrafią zranić najmocniej, bo samą duszę. Autorka dała też jednak swojej bohaterce choć odrobinę szczęścia, umożliwiła jej zapoznanie przyjaznych dusz, przyjaciół na całe życie, albo chociaż na chwilę.
Poza niezwykłą historią tytułowej szeptuchy w książce poruszone zostały ciekawe zagadnienia, jak odmienność, która w społeczeństwie budzi wrogość lub nawet strach. Jest też trochę o społeczności cygańskiej (używam tego określenia za autorką, która wyjaśnia, że było ono stosowane w czasach, w jakich rozgrywa się ta książka) i ich zwyczajach. Głównym jednak zagadnieniem tego tomu jest pokazanie jak silna jest miłość. I to przesłanie bardzo wybrzmiewa zwłaszcza w niespodziewanym zakończeniu.
Szeptucha. Trzy księżyce to powieść bardzo mocno powiązana z poprzednimi tomami, polecam więc zapoznanie się z nią po przeczytaniu pierwszej i drugiej książce o Nawojce. Naprawdę nie pożałujecie tej lektury, dawno nie czytałam tak nastrojowej opowieści, pełnej magii, niesamowitych stworzeń i z tak interesującą nietuzinkową główną bohaterką. Polecam!
tytuł: Szeptucha. Trzy księżyce
autor: Bianka Kunicka
data wydania: 30 lipca 2025 r.
wydawca: Skarpa Warszawska
data wydania: 30 lipca 2025 r.
wydawca: Skarpa Warszawska
liczba stron: 336
kategoria: powieść obyczajowa
kategoria: powieść obyczajowa
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem.
Nie poznałam jeszcze poprzednich tomów tej serii.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej serii, ale być może kiedyś to się zmieni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki w słowiańskich klimatach, dlatego chętnie sięgnę również po tę serię i przekonam się jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuń