341. O nowych początkach, czyli "Słowo się rzekło, Madame" Magdalena Kordel
Słowo się rzekło, Madame to opowieść o starszym małżeństwie prowadzącym pensjonat nad morzem. Klara i Wacław są już w wieku emerytalnym i czują się zmęczeni tym zajęciem, marzy im się wypoczynek w ciepłym miejscu, nie chcą jednak zostawiać pensjonatu "Eden" w obcych rękach. Kiedy niespodziewanie odwiedza ich Emilka, młoda kobieta, którą traktują jak córkę, widzą w tym znak od losu…
Przyznam szczerze, że nieco zaskoczyła mnie ta książka, zwłaszcza jej nietuzinkowy początek. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Kordel, ale już widzę, że autorka ma talent do snucia takich życiowych, ciepłych opowieści. W tej historii zawarła losy ciekawego starszego małżeństwa, które nie boi się żyć po swojemu, a także młodej kobiety, która po kilku niepowodzeniach szuka swojego miejsca w świecie. Tłem do losów postaci jest z kolei mała nadmorska miejscowość, w której wszyscy o sobie wszystko wiedzą, a po sezonie jest pusto, i rodzinny pensjonat o wiele mówiącej nazwie "Eden".
Autorka pokazuje w tej powieści, że warto podążać za głosem serca i marzeniami, że czasem poszukiwanie swojego miejsca na świecie może nas doprowadzić do nieoczekiwanych sytuacji, a trudne przeżycia mogą dać początek czemuś nowemu. Ta historia zwraca też uwagę na to, jak ważne jest mieć przy sobie ludzi, którzy zrozumieją, wesprą i pomogą w trudnych sytuacjach – nie tylko rodzinę, ale i przyjaciół, czasem dość nieoczekiwanych… Znajdzie się w niej też miejsce na miłość, nie tylko tę romantyczną, ale również rodzicielską i rodzinna, na przyjaźń i jej siłę, a nawet na wątek o lekkim zabarwieniu kryminalnym ;).
Nie jest to książka pozbawiona banału i pewnej naiwności, a także typowych dla obyczajówek klisz fabularnych, pewne rzeczy rozwiązują się tu też nieco zbyt łatwo, ale nie przeszkadzało mi to w lekturze. Autorka snuje swoją opowieść z taką prostotą, urokiem i lekkością, że czytanie było dla mnie samą przyjemnością. Podobało mi się też, że cała akcja była dość dynamiczna, bez zbędnych przestojów, ale zarazem taka spokojna, przepełniona ciepłem i humorem, trochę otulająca i wzbudzająca uśmiech, a trochę też przejmująca.
Bardzo polecam Wam Słowo się rzekło, Madame. To nie tylko wciągająca, pełna humoru i ciepła opowieść, ale też nieco refleksyjna i zaopatrzona w całą paletę emocji. Na pewno nie pozostawi Was obojętnymi!
tytuł: Słowo się rzekło, Madame
autor: Magdalena Kordel
data wydania: 27 sierpnia 2025 r.
wydawca: Wydawnictwo Literackie
liczba stron: 320
kategoria: powieść obyczajowa
autor: Magdalena Kordel
data wydania: 27 sierpnia 2025 r.
wydawca: Wydawnictwo Literackie
liczba stron: 320
kategoria: powieść obyczajowa
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem.
Nie planowałam czytać tej książki, ale tak świetnie i przekonywująco piszesz o niej, że teraz zmieniłam zdanie.
OdpowiedzUsuńOoo bardzo mnie to cieszy! :)
UsuńBardzo cenię sobie książki Magdy więc chętnie zajrzę do tej powieści.
OdpowiedzUsuńDla mnie to było pierwsze spotkanie z autorką, ale zachęciło mnie do poznania innych książek :)
UsuńWiem, że przeczytam z pewnością, nie wiem tylko kiedy ;)
OdpowiedzUsuńSuper! ;)
Usuń