116. Powódź zła zalewa Kraków, czyli "Powódź" Paweł Fleszar

Jako że ostatnio czytywałam powieści obyczajowe, albo reportaże, chciałam trochę zmienić klimaty czytelnicze i sięgnąć po coś bardziej sensacyjnego. Kiedy więc trafiłam przypadkiem na intrygującą książkę - kryminał polskiego, raczej nieznanego autora, stwierdziłam, że to coś dla mnie. Zapraszam Was na moją krótką recenzję.

tytuł: "Powódź"
autor: Paweł Fleszar
data wydania: 24. października 2019 r.
wydawca: Księży Młyn
liczba stron: 212
kategoria: kryminał
uwagi: 
*TU znajdziecie fragment tej książki, udostępniony przez wydawnictwo. 

"Powódź" to kryminał polskiego autora, Pawła Fleszara. Powieść rozgrywa się w Krakowie, w środku lata, a rozpoczyna się mocno - pewien mężczyzna popełnia samobójstwo skacząc z okna. Wydawać by się mogło, że wszystko jest jasne, zwłaszcza, że Kuba pozostawił list pożegnalny. Jednak jego kolega z dzieciństwa, Kris, podejmuje prywatne śledztwo w celu ustalenia prawdy o śmierci mężczyzny.

Książka jest krótka, ale dzieje się w niej sporo, chociaż końcówka jest zdecydowanie bardziej dynamiczna niż początek, który wydaje się dość powolny i bardzo enigmatyczny. Wraz z Krisem stopniowo odkrywamy różne elementy zagadki, poznajemy szczegóły i fragmenty historii Kuby, które na początku niekoniecznie składają się w całość, aby pod koniec ułożyć się w nieco niepokojący obraz. Nasz główny bohater nie działa jednak sam, ma kilku pomocników, jednak moim zdaniem są oni słabymi ogniwami tej historii. Powiedziałabym, że nawet dość nielogicznymi, podobnie jak zakończenie ich wątków.


Mam wrażenie, że ponieważ powieść ta jest skonstruowana dość nietypowo i zarazem tak krótka, niektóre jej wątki nie zostały dostatecznie dobrze rozwiązane czy zakończone. Historia Kuby jest z grubsza wyjaśniona, ale brakuje mi w niej trochę rozwinięcia, podobnie zresztą jak i przy innych sprawach poruszonych przy tej książce. Autor bowiem w fabułę wplótł naprawdę wiele różnych interesujących zagadnień, od handlu kobietami (czy ogólnie żywym towarem), przez nielegalne filmy przedstawiające morderstwa, zagadnienia związane z ciemnymi zakamarkami internetu, po tematykę samobójstw. W książce przewija się też nieco informacji o armii i ogólnie służbie wojskowej, ale wszystkie te tematy są jakby tylko zaznaczone, a niekoniecznie rozwinięte.W związku z tymi dość trudnymi tematami, w historii nie brakuje dość mocnych scen i fragmentów, czytelnik nie powinien jednak poczuć się przytłoczony tą brutalnością. 


Niewiele mogę z kolei powiedzieć o postaciach przewijających się w tej książce. O ile główny bohater, jest opisany dość dobrze, o tyle pozostali to postacie na bardzo dalekim planie. Kris, a właściwie Krzysztof, to żołnierz, mąż i ojciec, mężczyzna twardy i nieustępliwy. Kiedy dowiaduje się o samobójstwie przyjaciela z lat młodzieńczych, nie waha się rzucić wszystkiego, aby odkryć jak to się stało, że jego były kolega zdecydował się na skok z okna. Kris i Kuba mieli w przeszłości pewną nie do końca rozwiązaną sprawę i choćby dlatego, mężczyzna nie zastanawia się, szuka rozwiązania i przy okazji wdeptuje w niezłe bagno...

Podoba mi się za to nietypowa konstrukcja tej powieści - każdy rozdział rozpoczyna się od kartki z kalendarza, następnie pojawiają się przedruki artykułów prasowych i internetowych. Wydawać by się mogło, że te materiały nie mają związku z całą historią, wyglądają bowiem na przypadkowe wycinki z gazet i różnych stron internetowych. Jednak, wbrew pozorom, mogą trochę pomóc w zrozumieniu niektórych rzeczy opisywanych w tej książce.

Styl tej historii jest poprawny, mimo iż nieskomplikowany, z nawiązaniami do popkultury i szczyptą humoru. Chociaż język jest prosty, lekki, dość potoczny, to akurat tu pasuje taka stylizacja, bowiem dziwnie by brzmiały rozmowy niektórych bohaterów, gdyby zostały prowadzone piękną polszczyzną. Dzięki tej prostocie, powieść czyta się szybko, nawet nieco wciąga i wzbudza zainteresowanie, zwłaszcza pod sam koniec.Właściwie, można powiedzieć, że ta historia jest jak tytułowa powódź - powoli nabiera tempa, rośnie, aby opaść po kulminacyjnej fali, pozostawiając bohaterom nieco do uporządkowania. 

"Powódź" to interesujący i dość nietypowy kryminał, który porusza wiele interesujących zagadnień, brakuje mu jednak rozwinięcia, większego zagłębienia się w historię i bohaterów. Niemniej, jest to dobra i warta uwagi książka, a zarazem kawałek mocnej i zarazem rozrywkowej historii, którą polecam wszystkim fanom ciekawych kryminałów. 

Komentarze

  1. Z tego co piszesz to opowiedziana historia jest dobrym wstępem do czegoś głębszego - szerszej historii którą można rozwinąć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie, tak sobie myślę, że można by tę historię rozwinąć ;)

      Usuń
    2. Może autor o tym pomyśli? :)

      Usuń
    3. Myślę, że tak ;)

      Usuń
    4. I oby ewentualna kontynuacja zadowoliłą Ciebie w 100% :)

      Usuń
    5. Cóż, raczej nie będzie takiej kontynuacji, ale kto wie? ;)

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę i również dołączam się do jej polecenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pisałaś jej recenzję? Bo wydaje mi się, że czytałam coś u Ciebie na ten temat, ale nie jestem pewna ;)

      Usuń
  3. Nie znam tego autora, ale bardzo lubię kryminały. Chętnie po nią sięgnę jak przeczytam książki, które czekają na mnie na komodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie jest znany autor, ale warto go poznać ;)

      Usuń
  4. Mimo, iż jak wnioskuję, autor się bardzo postarał, to jednak nie czuję się zainteresowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdego może ta powieść zainteresować ;)

      Usuń
  5. Po Twojej opinii moje oczekiwania trochę spadły. Wcześniej spodziewałam się naprawdę porządnej książki. Ale i tak zamierzam przeczytać i sama ocenić :)
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, według mnie to dobra książka, ale nie rewelacyjna, właśnie przez wspomniany w recenzji brak rozbudowania niektórych wątków. Nie miałam zamiaru do niej zniechęcać. Ale masz rację, najlepiej jak sama przeczytasz i ocenisz.

      Usuń
  6. Czytałam już kilka recenzji tej książki. Wzbudziła moje zainteresowanie, gdyż lubię tego typu klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją już w swoich czytelniczych planach. Cieszę się, że dołączyłaś do grona zadowolonych czytelników, choć zauważyłaś małe minusy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, nie ma chyba książek idealnych, każda ma swoje minusy ;). Jednak "Powódź" to kawałek interesującej lektury, więc warto jej poświęcić chwilę. Ciekawa jestem Twojej opinii na temat tej książki :)

      Usuń
  8. W tej chwili mam zbyt wiele książek i siebie na półce i nie chcę sobie dokładać nowych tytułów, a ten niekoniecznie mnie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, sama mam olbrzymie stosiki książek do przeczytania ;)

      Usuń
  9. Przyznam, że mam za dużo planów czytelniczych, więc chyba nie wcisnę jej w tym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, sama mam wiele książek w kolejce do przeczytania ;)

      Usuń
  10. Zapisuję sobie tytuł :) Jeśli będzie okazja to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zainteresowałam tą książką ;)

      Usuń
  11. Też pomyślałam o tym, co część komentujących - że można by było to rozwinąć, poszerzyć, zgłębić bardziej. Ale sam koncept brzmi całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, można było trochę rozwinąć całą historię, ale ogólnie nie jest źle ;)

      Usuń
  12. Słyszałam już o niej :) Wydaje się ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie przeczytam tą książkę, bo zapowiada się ciekawie :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie słyszałam o tym autorze. Może i czasem dobrze, że książka nie jest aż nadto rozwinięta, bo w niektórych jest wręcz lanie wody. A ta zwięzła i na temat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie jest znany autor, ale wart uwagi ;). Wiesz, tu momentami było jednak zbyt zwięźle ;)

      Usuń
  15. Jeśli coś rozgrywa się w Krakowie to ja to biorę. Niby drugie największe miasto Polski a znaleźć książkę, która osadza w nim akcję to niemal cud. Tym chętniej przeczytam, że słyszałam już trochę dobrego o tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro lubisz i znasz Kraków, to myślę, że może być dla Ciebie ciekawa publikacja ;). Ja się trochę gubiłam w tych krakowskich ulicach ;)

      Usuń
  16. Jeśli jest tam o handlu kobietami, to ja chyba podziękuję, bo przeczytałam niedawno na ten temat autobiografię, dwa reportaże, parę konwencji i ustaw, a nawet u mojej ukochanej Bardugo jest ten wątek...
    No i pewnie nie mogłabym się skupić na treści przez tego Krisa-Krzysztofa ;) Bo to dziwne imię, ani Krzysiek, ani Chris, tylko jakiś ich zlepek ;) Trochę mi to przypomina twór słowny jakim jest Brajan...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten handel kobietami jest tam tylko wspomniany, właśnie ze względu na to, że książka ta porusza wiele wątków. Ale rozumiem, że możesz mieć dość tego tematu ;).
      Co do ksywy głównego bohatera, to mnie na początku trochę irytowała, ale potem się przyzwyczaiłam ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz i każdy głos w dyskusji.